Koalicja konserwatywna w Australii spadła do najniższego poziomu poparcia od trzech lat, ponieważ Scott Morrison przygotowuje się do udziału w szczycie klimatycznym w Glasgow, uzbrojony w zobowiązanie do osiągnięcia celu zerowej emisji netto do 2050 roku.

Według manipulacji mediów, dzieje się tak ponieważ obywatele Australii chcą znacznie mocniejszej polityki rządu skierowanej walki ze "zmianami klimatycznymi":  scomo2 Aprobata dla Scotta Morrisona spadła o dwa punkty do 46%

Wynika to z rosnącego poparcia społeczności dla działań w zakresie zmian klimatycznych, a większość wyborców twierdzi, że cel redukcji emisji powinien być ważniejszym priorytetem dla rządu niż utrzymywanie niskich cen energii.

Prawdopodobnie najbardziej realistyczna jest tutaj ocena sytuacji i stanowisko Partii Narodowej (mniejsza partia polityczna w koalicji).

Wicepremier Barnaby Joyce mówi, że zero netto do 2050 r. „nie zostanie poparte w Glasgow”, choć zostało to zatwierdzone przez partię Partię Narodową po kilku dniach negocjacji i dyskusji -  (dla świętego spokoju"