Około 80 000 pracowników rządu Australii Południowej (SA), w tym potencjalnie sam premier, mogło zostać zhakowanych po poważnym cyberataku ransomware wymierzonym w rządowy system płac.

Południowoaustralijski skarbnik Rob Lucas potwierdził w piątek po południu, że został poinformowany przez Frontier Software w środę wieczorem, że padł ofiarą ataku ransomware i że „ważne dane osobiste pracowników rządu A.Płd.” zostały wykradzione.

Dane zawierały informacje o nazwiskach, dacie urodzenia, numerze NIP, adresie zamieszkania, danych rachunku bankowego, dacie rozpoczęcia zatrudnienia, okresie rozliczeniowym, wynagrodzeniu i innych informacjach związanych z płacami.

Wiadomość pojawiła się po tym, jak Frontier, który jest rządowym cyfrowym organizatorem płac od 2001 roku, wczorajszego wieczoru po raz pierwszy potwierdził, że hakerzy ukradli dane rządu stanowego z ich sieci.